Czy Warsaw Industry Week zastąpi Automaticon?
W dniach od 06-08.11.2018 odbyła się trzecia edycja Warsaw Industry Week, czyli krótki tydzień obcowania z przemysłem. Jak i poprzednia edycja tego wydarzenia odbyła się w podwarszawskim Nadarzynie, w halach Expo „PTAK”. Samo miejsce, jeżeli ktoś jeszcze nie był, godne polecenia i przybycia na te bądź inne wydarzenie. Mi w tego typu imprezach brakuje jedynie dogodnego dojazdu do miejsca za pomocą komunikacji szynowej (moja ulubiona). Jeżeli do tego miejsca za pomocą czegoś w rodzaju SKM lub KM można było się przemieścić z centrum to naprawdę miejsce na skalę europejską. Jeżeli ktoś woli auto to miejsca do parkowania (darmowego) jest bardzo dużo.
Wejście przed halą F
Z sześciu hal Warsaw Industry Week wykorzystuje na razie dwie, zapełniając je nie w pełni. Jak na tak młode wydarzenie uważam, że to i tak bardzo dobry wynik. Podzielone były tematycznie, i to bardzo dobrze. Jak trochę ruszyć wyobraźnią to można powiedzieć, że za kilka lat może być z tego drugie Hannover Messe.
Stoisko firmy Wecon
W pierwszej hali typowo automatycznie i lekko, czyli sterowniki (m.in. Wecon), urządzenia komunikacyjne czy w dużej liczbie roboty przemysłowe – ostatnio bardzo modne roboty współpracujące np. Universal Robots. Dodatkowo można było zobaczyć różnego rodzaju mini linie produkcyjne, instalacje i maszyny do drukowania 3D. Wszystko ładnie i ze smakiem, ale czy tego już nie było?
Przestrzeń firmy Gravotech
Na drugiej hali mogliśmy spotkać raczej cięższy kaliber urządzeń, czyli duże centra obróbcze, giętarki, plotery i inne urządzenia do obróbki metali. To co na pierwszy rzut, albo dwa, odróżnia Warsaw Industry Week od dobrze znanych (może już nawet, dla niektórych, trochę nudnych) targów Automaticon to zróżnicowanie branży. Warsaw Industry Week nie jest typowym wydarzeniem bazującym na automatyce, sterowaniu i wszystkiemu co elektroniczne. Oczywiście jest tego sporo, ale widać również inne, ciekawe aspekty polskiego przemysłu.
Rzut okiem na halę F - Warsaw Industry Week
Bardzo dobrym pomysłem, którego brakuje na typowo komercyjnych targach, było zaproszenie instytutów i szkół, które również prezentowały swoje projekty. Często jeszcze nie do końca wyglądające na ukończone prototypy inspirują nowymi rozwiązaniami i formami, które nie często możemy oglądać. Przykładem może być np. statek powietrzny bezzałogowy AtraxC.
Statek powietrzny bezzałogowy AtraxC
Drugim dobrym pomysłem, zauważalnym również na świecie, były otwarte panele dyskusyjne.
Utrzymanie Ruchu - panel
Czy Warsaw Industry Week może zastąpić Automaticon? Myślę, że jedno i drugie wydarzenie będzie miało swoich zwolenników. Jedno i drugie wydarzenie jak dla mnie ma dużą wadę – nie bawi. Ktoś powie, przecież to nie ma bawić, tylko ma być to wydarzenie biznesowe. Może i tak, ale jeżeli nie bawi to zaczyna nudzić, jak nudzi to przestajemy przyjeżdżać. Jeżeli zależy Wam na spokojnej biznesowej atmosferze to oczywiście miejsce, które warto odwiedzić.